"Z przyjemnością myślałam o pękatym dzbanku z gorącą kawą, o niebieskiej porcelanowej filiżance i o wybrzuszonym, malutkim dzbanuszku do mleka, niebieskim, ale w białe stokrotki."
Sylvia Plath - "Szklany klosz"
budzisz się rano i już wiesz. dziś nie przełkniesz ani kęs. wszystko staje w gardle. nawet prawdziwy chleb z prawdziwym masłem.
zgrabnie wymijasz śniadanie lawirując między porą drugiego śniadania a obiadu z herbatą z sokiem malinowym od babci w ręku.
niby nic, ale żołądek wysyła jasne sygnały - choroba, przeziębienie, osłabienie...
po południu jednak odczuwasz głód, choć apetyt nie wraca.
najlepsze będą lekkie kluski na mleku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Sama Twoja obecność tu jest dla mnie cenna. A komentarz - tym cenniejszy. Dziękuję.