wyniki KONKURSu. i coś jeszcze...

Udostępnij ten wpis:
rozumiem wszystkich, którzy czują się zawiedzeni.
bardzo mi zależało na tym, by pierwszy konkurs był naprawdę udany.
tymczasem w pewnym momencie mój Internet się zbuntował.
nie mogłam przypominać Wam o konkursie, nie mogłam namawiać.
sądziłam, że sytuacja zdąży się zmienić, Internet do mnie wróci na czas ogłoszenia wyników.
tak się nie stało.

trzęsłam się ze złości na myśl, że nie mogę dotrzymać obietnicy i przedstawić wyniki o czasie.

dodatkowo moja zdrowotna niedyspozycja się na to nałożyła. pewnych rzeczy po prostu nie da się przeskoczyć.
a jak coś ma się popsuć, to się popsuje. wszystko na raz. i to w dodatku wtedy, kiedy naprawdę nie powinno...

nie ukrywam, że liczę w tej kwestii na zrozumienie. po początkowej złości, oczywiście.

niestety trudno mi ukryć, że konkurs nie cieszył się takim zainteresowanie, jak sądziłam, że będzie.
nie wiem, dlaczego.

sądziłam - być może naiwnie - że syropy do kawy będą naprawdę przyjemną nagrodą. a znalezienie jednego przepisu, który się spodoba i uzasadnienie tego nie będzie specjalnie wymagającym zadaniem.

może popełniłam jakiś błąd przy organizowaniu go? chętnie dowiem się, jak Wy organizujecie konkursy z takimi sukcesami zrzeszając masę uczestników.
a teraz wyniki. pozwólcie, że nie powiem, dlaczego podobały mi się takie wypowiedzi a nie inne. ujęły mnie czymś, co miały w sobie. trafiły w sedno, szarpnęły tę właściwą we mne strunę...

nagrody otrzymują:

- Paulina z jaksmakuje.pl
- Daria Jabłońska
- Justyna z Kuchennych fascynacji

odezwę się do Was po adresy. czy syrop dojedzie przed Świętami? oby.

dziękuję Wam bardzo za wyrozumiałość (z tymi wynikami) i udział w konkursie. do następnego!

m.

waniliowy sernik z czekoladą i suszonymi śliwkami

Udostępnij ten wpis:
Nie ma na świecie takiej rzeczy, której nie naprawi sernik.

Alexandra Ivy - "Drapieżna ciemność"

 

otóż to. czasami wydaje mi się, że nawet szarlotka mamy nie pocieszy. zwłaszcza wtedy, gdy smuteczki czają się w każdym kącie a mnie chce się płakać, pociągając nosem wyciągam potrzebne składniki i robię sernik.

do zrobienia tego właśnie nie trzeba mnie było szczególnie namawiać, mimo iż przepis na opublikowanie czekał... aż ktoś (Paulina z jaksmakuje.pl) przypomni, że powinien się tu znaleźć.

i w końcu jest... waniliowy sernik z czekoladą i suszonymi śliwkami.

angelique z Sweet Place zaraziła mnie pomysłem na niego.

sernik

 

Składniki:

- 250 g sera ricotta

- 250 g sera mascarpone

- 100 g czekolady (gorzkiej, min. 70%)

- 50 g suszonych śliwek

- 100 g owsianych ciasteczek

- 1/2 szklanki cukru pudru

- laska wanilii

- 1 łyżka mąki

- 1 białko jajka

 

sernik

 

w y k o n a n i e:

1. keksówkę wyścielić papierem do pieczenia.

2. ciastka pokruszymy (najlepiej w malakserze) i wysypać nimi dno keksówki, dociskając do jej dna.

3. masę serową zrobić z sera ricotta i mascarpone: najlepiej zmiksować blenderem, dodając stopniowo cukier.

4. dodać białko jajka i ziarenka laski wanilii, po czym znów zmiksować. następnie dodać mąkę i mieszać do uzyskania jednolitej masy.

5. drobno posiekać czekoladę i suszone śliwki. dodać na samym końcu - wymieszać ręcznie.

6. masę serową wyłożyć na "spód" z kruszonych ciastek.

7. piekarnik rozgrzać do 175*C, lecz tuż przez włożeniem do niego ciasta, zmniejszyć temperaturę do 120*C. piec przez 25-30 min.

sernik

Uwagi: Po upieczeniu powierzchnia sernika nie będzie całkowicie stężała. po wystudzeniu, schłodzić sernik w lodówce przez kilka godzin (najlepiej na całą noc). pamiętać należy, by nie podawać sernika zimnego. odczekać przynajmniej kwadrans.

sernik

podpis

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia