Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na słodko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na słodko. Pokaż wszystkie posty

babeczki jaglane (bezglutenowe i bezmleczne)

Udostępnij ten wpis:
//

 

/artykuł sponsorowany/


 

Święta Wielkanocne: za dużo jedzenia, za mało dni do przejedzenia. Święta Wielkanocne: za dużo jedzenia, za mało dni do przejedzenia. Święta Wielkanocne: za dużo tłustości, za mało ruchu (siedzenie przy stole to trochę mały ruch)


Święta Wielkanocne: za dużo jedzenia, za mało dni do przejedzenia. Święta Wielkanocne: za dużo jedzenia, za mało dni do przejedzenia. Święta Wielkanocne: za dużo tłustości, za mało ruchu (siedzenie przy stole to trochę mały ruch)

niestety widzę coraz wyraźniej, że Święta Wielkanocne są po prostu źle wyważone. ich elementy mają po prostu złe proporcje. od wielu lat. nikt nie pości już tak jak dawniej, by móc sobie pozwolić na majonez, duże ilości jajek czy tłustych wędlin. nikt też po Świętach nie wraca do ciężkiej pracy w polu, kiedy się skończą. tyle się zmieniło... no, może poza uginającymi się od dobrodziejstw kuchni stołu.

a na końcu ciasta. koniecznie babka i mazurki.
i wszystko to z ciężkim lukrem, maślaną masą i mnóstwem kalorycznych bakalii.

a my odstawiamy mąkę pszenną. nie obrażamy się na nią, ale od nadmiaru glutenu wszyscy czujemy się źle, więc przestawiliśmy się na inne rodzaje mąki, by całkowicie nie rezygnować z mącznych potraw, które tak uwielbiamy.

zainwestowaliśmy z mikser wysokoobrotowy (przynajmniej 30 tyś.obrotów, kielichowy i absolutnie niezniszczalny). Postanowiłam skorzystać z promocji (o których, nota bene dowiedziałam się z lidlowskiej gazetki) i obkupić się w różnego rodzaju kasze i suche rośliny strączkowe, gdyż mikser idealnie robi z nich mąki.

okazało się, że rewelacyjnie sprawdza się też do przyrządzania domowego mleka roślinnego czy masła zarówno kokosowego jak i orzechowego. dlatego w Święta na stole pojawiły się u nas mini babki (odwrócone cupcakes/ muffiny) całkowicie bezglutenowe. na bazie mąki jaglanej (mała uwaga: domowej roboty mąka z kaszy jaglanej jest słodka; ta sklepowa niestety jest gorzka)

babeczki jaglane


babeczki jaglane (bezglutenowe i bezmleczne)

/16 małych babeczek lub jedna babka o średnicy 23 cm/

s k ł a d n i k i:

250 g mąki jaglanej
130 g rozpuszczonego i lekko przestudzonego masła klarowanego
4 jajka
1 duży banan
150 g trzcinowego cukru
2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
4 łyżki wiórków kokosowych

do posypania: cukier puder lub ewentualnie polewa z gorzkiej czekolady, rozpuszczone w kąpieli wodnej.

w y k o n a n i e:

1. Włączyć piekarnik na 180*C.
2. W misce wymieszać najpierw "suche" składniki (mąkę, dodać cukier, wiórki, proszek do pieczenia), dodać jajka i wymieszać lub zmiksować.
3. Wciąż mieszając/miksując dodawać powolutku masło.
4. Do ciasta dodać także banana rozgniecionego dokładnie na papkę (można zmiksować, oczywiście).
5. Formę na babeczki natłuścić i obsypać mąką lub po prostu wypełnić do 3/4 wysokości, jeśli mamy foremki silikonowe. Piec przez ok. 20-25 min. Do "suchego patyczka". Jeśli pieczemy babkę: Foremkę dobrze natłuścić i wlać ciasto. Ostukać, by się dobrze rozprowadziło i piec od pół do niespełna godziny (30-50 min), ważne, by było to do "suchego patyczka". 6. Po wyjęciu z piekarnika potrzymać z foremce/foremkach około kwadransa i ostrożnie wyjąć. Babeczki odwrócić do góry nogami na kratce, by równomiernie wystygły, po czym tak odwrócone włożyć do suchych, nieco większych papilotek tak, by kształtem przypominały babkę w miniaturze.
Na koniec obsypać cukrem pudrem lub oblać gorzka czekoladą.
Kilka dni pod przykryciem utrzymują świeżość.

babeczki jaglane bezglutenowe bezmleczne

babka jaglana bezmleczna bezglutenowapodpisZapisz

Zapisz

Zapisz

kruche ciasteczka (bezmleczne i bez cukru)

Udostępnij ten wpis:

świeci słońce, chociaż mróz - jest pięknie.
Mania śpi niczym rumiane jabłuszko.
słucham jej równego oddechu.
rozkoszuję się tym pierwszy raz po dłuższym - niespokojnym dla nas - czasie.


ból głowy nie mija wraz z kawą. czuję, jak kręgosłup boleśnie odpoczywa.
zamykam oczy. mam wreszcie czas.
chwilę, by wziąć głębszy oddech i szybko podładować bateria.
dopiero połowa dnia.
ta trudniejsza wciąż przede mną.

sięgam po dwa nieduże ciasteczka, które piekłyśmy wraz z Bu. wyszły niesamowite, chociaż nie miały cukru ani mleka...

kruche maślane ciasteczka bez mleka i cukru

kruche ciasteczka bez cukru i mleka przepis

s k ł a d n i k i:

- szklanka mąki (pszennej lub ryżowej)
- puszka mleka kokosowego
- 2 łyżki płatków migdałowych
- 4 łyżki kleiku ryżowego (jak dla małych dzieci)
- 3/4 kostki masła klarowanego

w y k o n a n i e:

1. mleko kokosowe podgrzewać w rondelku, wrzucić drobno posiekane płatki migdałowe (najlepiej zmielone lub zmiksowane wraz z mlekiem).
2. gotować na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając, by mleko odparowało jeszcze trochę swojej wody*. dodać kleik ryżowy, mieszając, by nie utworzyły się grudki. wystudzić.
3. w misce połączyć masło (temperatura pokojowa lub nawet płynne, byle nie gorące), mleko kokosowe i mąkę. wymieszać, zagnieść. odstawić do lodówki na 30 min. jeśli masło było płynne - czekać dłużej, aż ciasto będzie mocno zimne.
4. rozwałkować ciasto na grubość max 0,5 cm, wykrawać ulubione kształty i układać na blaszce wyłożona papierem do pieczenia (mi wyszło 2,5 blaszki ciasteczek o różnych, średniej wielkości kształtach)
5. piec w 180*C prze 15-20 min., aż ciasteczka będą lekko złote.

*mleko kokosowe można wieczorem dnia poprzedzającego pieczenie włożyć do lodówki, by woda odseparowała się od "śmietanki" kokosowej. zdjąć z góry "śmietankę", połączyć z migdałami, lekko podgrzać i zmiksować. dalej postępować wg przepisu.

 

kruche ciasteczka bez cukru i mleka

kruche ciasteczka bezmleczne i bez cukru przepis

podpis

Zapisz

bezmleczne kokosowe placuszki

Udostępnij ten wpis:

leżę obok Maniuli. śpi.
ale słyszę, jak ciężko oddycha.
przykładam rękę do czoła i już wiem, że jej organizm z czymś walczy.
z czymś więcej niż tylko śpik do pasa.


nie mogę się ruszyć, bo od razu się wybudza - tak czujnie śpi.

miał być dwudaniowy obiad, będą racuszki.
tak dla odmiany już trzeci raz w tym tygodniu.
szybkie, proste i w ogóle nie muszą się znudzić, bo możliwości jest od groma.

u nas bezmleczne.

placuszki kokosowe
przed Wami placuszki kokosowe

s k ł a d n i k i:

- 2/3 szklanki mleka kokosowego
- 1 duże jajko
- 1-1,5 szklanki mąki pszennej (jasnej, typ nie gra roli)
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2-3 łyżki wiórków kokosowych (mogą być te, które zostały po odciśnięciu domowego mleka kokosowego)
- szczypta soli
- 2 łyżeczki cukru brązowego

w y k o n a n i e:

1. wszystkie składniki należy połączyć za pomocą widelca bądź trzepaczki na gładką masę. powinny być zimne lub w temperaturze pokojowej. nie mogą być za ciepłe, by nie aktywować proszku do pieczenia.
2. najlepiej dać ciastu odpocząć z kwadrans (chociaż ostatecznie można ten punkt pominąć).
3. ciasto nakładać łyżką na rozgrzany (nie za bardzo!) tłuszcz. smażyć na średnim ogniu na złoty kolor.

racuszki kokosowe bezmleczne

podpis

Zapisz

drożdżowe babeczki pomarańczowe

Udostępnij ten wpis:
mam słabość do babeczek.
a raczej do tej wdzięcznej formie, w której mogę zamknąć
drugie śniadanie, podwieczorek i przekąskę.

jestem prze szczęśliwa, że mogę wcisnąć w nie wiele dobrego.
tak, by Bu zjadła coś wartościowego ze smakiem.

stąd na blogu ciągnę ostatnio głównie ten babeczkowo-muffinkowy temat.
ale spokojnie, odbiję sobie, kiedy Mańka będzie większa.
bo pomysłów nie brak, ale niestety okoliczności są takie, że
jadę na przepisach "last minute", "najszybsze" i "najprostsze".
wiem, bywało u mnie ambitniej, ale nie przeskoczę tego etapu.
trzeba go przetrwać.

przepis drożdżowe muffinki bułeczki z dżemem


no to znów (bezmleczne) muffinki. babeczki. drożdżowe.
pomarańczowe, z dżemem pomarańczowym.

s k ł a d n i k i:

- 1 1/2 szklanki mąki (pszennej, jasnej)
- 1/3 szklanki cukru
- 0,5 szklanki mleka kokosowego (tego domowej roboty)
- 50 g drożdży
- 1 jajko
- szczypta soli
- 100 g masła klarowanego, rozpuszczonego i wystudzonego.
- skórka starta z jednej pomarańczy, z odrobiną (2 łyżki) soku
- dżem pomarańczowy

w y k o n a n i e:

1. mleko zagrzać, by było ciepłe, lecz nie gorące, bo zabije drożdże. dodać łyżeczkę cukru i drożdże. wymieszać i odstawić na kwadrans, aż drożdże ruszą.
2. do reszty cukru wbić jajko i dobrze wymieszać (utrzeć, ale nie na puszysto).
3. do drożdży dodać mąkę, jajko utarte z cukrem oraz masło.
4. zamaszyście mieszamy widelcem, by napowietrzyć ciasto.
5. całość przykryć czystą ściereczką i odstawić do ciepłego miejsca na 30-40 min.
6. do ciasta dodać startą skórkę z pomarańczy i sok. zamieszać.
7. nakładać do foremek wyłożonych papilotkami po pół łyżki. następnie na środek kłaść płaską łyżeczkę dżemu pomarańczowego, a na końcu "przykryć" łyżką ciasta.
8. piec 30-40 min w 180*C.

drożdżowe babeczki z pomarańczą

drożdżowe babeczki bezmleczne pomarańczowe

podpis

Zapisz

babeczki drożdżowe: dynia z powidłami

Udostępnij ten wpis:
pada śnieg. ogromnymi płatami.
szaleje wiatr.

nie, żebym się garnęła na spacer.

za to w kuchni tak ciepło i przytulnie.
w piekarniku dynia piżmowa.
wszędzie słodkawy, lekko przypieczony zapach.

zamarzyło mi się dyniowe na drożdżach z powidłami.
niestety nie przewidziałam, że dynia piżmowa może nie być taka sucha po upieczeniu jak hokkaido.
ale uparłam się i zrobiłam babeczki, które stały się hitem i rozeszły się jeszcze ciepłe.

babeczki drożdżowe dynia powidła

(bułeczki) babeczki dyniowe na drożdżach z powidłami

 

s k ł a d n i k i (w temperaturze pokojowej):

2 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki purée z dyni piżmowej
100 ml mleka kokosowego (robionego, nie z puszki)
25 g masła klarowanego
10 g świeżych drożdży
1 jajko
4 płaskie łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki soli

+ powidła śliwkowe (12 płaskich łyżeczek)

w y k o n a n i e:

1. roztopić masło i ostudzić.
2. mleko podgrzać, by było ciepłe, ale nie gorące, bo zabije drożdże, które trzeba do niego wkruszyć. dodać łyżkę mąki i łyżeczkę cukru. odstawić w ciepłe miejsce na kwadrans.
3. mąkę przesiać, po czym dodać pozostałe składniki i rozczyn (z drożdży i mleka). składniki zmiksować lub ręcznie wymieszać. na końcu dodać masło. ciasto będzie dość rzadkie, jak na drożdżowe.
4. ciasto odstawić w ciepłe miejsce na godzinę.
5. kiedy wyrośnie nakładać łyżką do silikonowych foremek (lub do zwykłych, uprzednio wyłożonych papilotkami): płaska łyżka ciasta na dno foremki, następnie płaska łyżeczka powideł (najlepiej domowej roboty) a na końcu znów łyżka ciasta tak, by przykryć powidła. całość nie powinna przekraczać 3/4 wysokości foremek.
6. odstawić na 20 min.
7. piec w 180*C przez ok. 25 min. bułeczki powinny być lekko zrumienione. ostrożnie stosować metodę suchego patyczka, by powidło nie zmyliło Was "udając" surowe ciasto.

babeczki dyniowe na drożdżach z powidłami bez mleka

babeczki drożdżowe dynia powidła bezmleczne

podpis

 
zBLOGowani.pl

piernikowe muffinki z powidłami (bezmleczne)

Udostępnij ten wpis:
piernik. to taki niepowtarzalny smak Bożego Narodzenia.
zjedzony w innym czasie jest jakiś taki niekoniecznie magiczny.

ale kiedy za oknem śnieg, na stole ozdoby choinkowe czekają na drzewko,
z głośników niczym aksamitna wstążka płynie świąteczna muzyka.
wtedy właśnie zapach i smak piernika jest jedynym, który pasuje.

piernik i powidło to moje ulubione zimowe połączenie.
prócz czerwonego wina z przyprawami korzennymi, oczywiście.

dziś podaję przepis na absolutny hit.
i gwarantuję, że dzieci będą zachwycone.

bezmleczne muffinki piernikowe z powidłami2

(bezmleczne) czekoladowo-piernikowe muffinki z powidłem

s k ł a d n i k i (na 12 muffinek):

- ok. 120 g kremu czekoladowego (lub czekoladowo-orzechowego) do smarowania (tylko bez mleka w składzie; może być Rossmannowy krem z serii BIO)
- 5-6 kruchych owsianych ciastek (mogą być kupne, ale bez dodatku mleka)
- 1/4 - 1/3 szklanki mleka roślinnego (nie z puszki)
- 1 1/2 szklanki mąki
- 2 małe jajka
- łyżka oleju
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 płaskie łyżeczki przyprawy do piernika
- pół szklanki powideł (1 płaska łyżeczka na 1 muffinkę)

w y k o n a n i e:

1. tradycyjnie - oddzielnie wymieszać składniki "mokre" i "suche" (bez powideł) po czym zmiksować dokładnie ale nie za długo.
2. nakładać płaska łyżkę ciasta do każdej silikonowej foremki*. następnie po 1 płaskiej łyżeczce powideł na środku, po czym przykryć je porcją ciasta (1/2 łyżki) tak, by całość zapełniała 3/4 foremki.
3. piec w 180*C przez ok 30 min.

*foremki mogą być standardowe, metalowe z papilotkami, lecz w tym przepisie papilotki nawet po ostudzeniu mogą nie chcieć zgrabnie odejść od muffinki.

bezmleczne muffinki piernikowe1

czekoladowo-piernikowe babeczki z powidłami bez mleka przepis

 

 

 

podpis


zBLOGowani.pl



babeczki drożdżowe z makiem. na Święta.

Udostępnij ten wpis:
siedzę na kuchennym parapecie. zagrzanym od spodu grzejnikiem.
za mną ogromne okno z nieziemskim nocnym krajobrazem zimy na wsi.
a w ręce kubek gorącego kakao* i miękka bułeczka-babeczka w makiem.
niczym kawałek drożdżowego makowca.
ale mi się po tym maki będzie dobrze spało.

to moja pierwsza propozycja w ramach "bezmleczne Święta".
mak ma dużo wapnia. i jest dobry na sen. coś mi się zdaje, że będzie jak znalazł po świątecznym szaleństwie.
maku jednak nie jest dużo, więc nie zaszkodzi 3-latkowi. z młodszym uważałabym.

*wiecie, że "kakao" to wciąż jest jedno z tych nieodmiennych słów?

przepis bezmleczne babeczki z makiem

drożdżowe babeczki z makiem bez mleka

s k ł a d n i k i:

ciasto:

- 30 dag drożdży (świeżych)
- pół szklanki mleka kokosowego (nie tego z puszki, a robionego z wiórków; może być inne roślinne)
- 1/4 szklanki cukru
- 1,5 jajka (1 jajko całe; drugie rozbełtać i wlać połowę)
- 3 łyżki roztopionego masła klarowanego (ostudzonego)
- 2 szklanki mąki (jasnej; żaden konkretny typ)
- szczypta soli

masa makowa:

- pół szklanki maku
- szklanka mleka kokosowego
- 1/2 jajka (drugą połowę jajka, które weszło w skład ciasta
- 1,5 łyżki miodu

w y k o n a n i e:

ciasto:

1. mleko kokosowe podgrzać, by było wyraźnie ciepłe, ale nie gorące. rozpuścić w nim drożdże.
2. w misce połączyć mleko z drożdżami oraz pozostałe składniki (lecz bez mąki). najlepiej zmiksować.
3. wciąż miksując dodać partiami mąkę do uzyskania gładkiego ciasta.
4. odstawić w ciepłe miejsce na godzinę. ciasto podwoi objętość. będzie jednak dość rzadkie i raczej lejące.

masa makowa:

5. zagotować kokosowe mleko i sparzyć nim mak. odczekać chwilę. odcedzić.
6. przepuścić przez maszynkę lub zmiksować (zblendować).
7. do masy makowej dodać miód i pół jajka. dobrze wymieszać.

8. do pieczenia tych bułeczek najlepiej używać silikonowych foremek bez papilotek. nakładać łyżką małą porcyjkę na dno foremki, następnie nałożyć warstwę makową, później znów ciasto, warstwa makowa i na końcu (zawsze) ciasto. może się okazać, że zbyt mały rozmiar foremek nie pozwoli na tyle warstw. ważne, by nie wykipiały, więc nie należy ich wypełniać po brzegi, a do 3/4 wysokości maksymalnie.
9. po nałożeniu babeczek odczekać 30 min.
10. piec 190*C przez 30 min. kontrolujcie babeczki, by upiekły się równomiernie.

bułeczki nie psują się bardzo szybko. świeże są dwa dni. później raczej się suszą, ale wciąż smakują wybornie z gorącym mlekiem czy kakao.

bułeczki drożdżowe z makiem bez mleka

makowe babeczki drożdżowe bezmleczne przepis

swięta-babeczki

podpis

 
zBLOGowani.pl

maksymalnie cytrynowe muffinki bez mleka

Udostępnij ten wpis:
powoli zaczyna się sezon cytrusowy. nakupiłam cytryn jak oszalała. jakbym lemon curd robiła.
a nam tyle schodzi do herbaty z miodem lub sokiem malinowym.

chce się dziecku coś słodkiego. a w domu prawie wszystkie słodycze mają mleko, mleko w proszku, serwatkę z mleka czy inne cuda.
no to upiekłam cytrynowe muffinki.
niesamowicie cytrynowe.

idealne do herbaty.

komentarz Bu: "Mmmmm!"

bezmleczne muffinki cytrynowe

cytrynowe muffiny

s k ł a d n i k i:

- 2 szklanki mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 łyżeczek cukru brązowego
- szczypta soli
- cukier do posypania po wierzchu

- 2 jajka (małe)
- sok z dwóch dużych cytryn
- skórka otarta z jednej cytryny
- 1/4 szklanki soku pomarańczowego (ilość soku zależy od tego, ile soku mają w sobie cytryny. jeśli ciasto jest za suche dodaj mu soku)
- 1/5 szklanki oleju

w y k o n a n i e:

1. "suche składniki" wymieszać dokładnie w jednej misce. w drugiej połączyć ze sobą "mokre". najlepiej zrobić to szybko, by nie "przedobrzyć"a wówczas muffinki będą po prostu twarde. najsprawniej pójdzie nam, jeśli je zblendujemy.
2. łyżką nakładać ciasto do silikonowych foremek (3/4 wysokości). posypać po wierzchu cukrem. ciasto nie ma tyle tłuszczu, więc do papilotek będzie trwale przywierać. dlatego ja piekę w silikonowych a następnie po upieczeni wkładam do foremek.
3. piec w 180*C przez 20-25 min.

przepis muffinki cytrynowe bez mleka

cytrynowe muffinki bez mleka

podpis

 

 

 

 

 

Zapisz
zBLOGowani.pl

Zapisz

pumpkin spice latte i korzenny wieczór

Udostępnij ten wpis:
ciepły kocyk.
ciepły grzejnik.
ciepły kubek z ciepłą, rozgrzewającą kawą...

... i nauka.
a nie, na przykład, dobra książka.

ale z drugiej strony słuszna nauka nie jest zła.
a nauka języka słuszną nauką jest.

Mania, mała instruktorka fitness (a tym, skąd to porównanie - innym razem) śpi snem umęczonego.
ząbkowanie to ciężka sprawa.

Buńka goni w futerkowym kombinezonie, który przypomina geparda.
i usypia Barbie w nowym urodzinowym tipi.

a ja odsuwam myśl o zagonieniu jej do łóżka, chociaż już po dwudziestej pierwszej.
przymykam oczy i staram się ignorować wątpliwej jakości śpiewy i krzykliwe głosy komentatorów meczu "Legia z Real".
zaciągam się zapachem mojej pumpkin spice latte, biorę duży łyk i odzyskuję motywację.

dziś przedstawiam przepis na obłędną mleczną kawę. korzenno-dyniową.

pumpkin spice latte1
pumpkin spice latte
/inspirowane przepisem Asi z Kwestii Smaku/


s k ł a d n i k i (1 porcja):

- 3 łyżki syropu korzenno-dyniowego*
- ok 50 ml espresso
- 200 ml mleka

w y k o n a n i e:

1. świeżo mieloną kawę zaparzyć bardzo gorącą (lecz nie wrzącą!) wodą. odczekać 3-4 minuty.
2. dodać syrop. wymieszać
3. wlać lekko spienione, mocno ciepłe mleko. samej piany nie powinno być dużo. posypać cynamonem.

sos korzenno dyniowy
*syrop dyniowo-korzenny (pumpkin spice)


s k ł a d n i k i:

- 1/2 szklanki wody
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej (najlepiej świeżej)
- 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- 1 łyżka masy kajmakowej rozrzedzonej kilkoma łyżkami mleka (w oryginale: 1/3 szklanki mleka skondensowanego, słodzonego)
- 1/4 szklanki purée z dyni - może być poprzez jej upieczenie w całości lub uduszenie już pokrojonuch kawałków, po czym zmiksowanie.

w y k o n a n i e:

1. w garnku wraz z wodą umieścić przyprawy i cukier. zagotować, po czym na małym już ogniu gotować ok. 5 minut. po tym czasie odstawić na kwadrans.
2. zlać odstany syrop do garnuszka przez gazę na sitku. syrop powinien być jak najbardziej klarowny.
3. do syropu dodać rozrzedzoną masę kajmakową (mleko skondensowane), dobrze wymieszać.
4. dodać purée z dyni. zmiksować dokładnie.

przechowywać w lodówce.


u mnie, jak widać syrop bardziej przypomina musztardę i ma rustykalne grudki. nie przeszkadza mu to być absolutnie obłędnie pysznym.

uwagi dla dbających o linię: to jest syrop. a syrop jest w swej naturze bardzo słodki, taki ma być. ale możesz go nie dosładzać aż tak, jeśli pijasz kawę gorzką. albo syropu dodaj do kawy mniej.

 

na babeczniku także możecie zobaczyć mój przepis. łapcie link.

 

 

 

 

 

Zapisz

Zapisz

obłędnie czekoladowe ciastka z malinami

Udostępnij ten wpis:
godzina 5:30
M. wierci się i zaczyna budzić. po omacku wyszukuję smoczek.
nie działa.chyba trzeba zwlec się do kuchni i zrobić jej mleko.
łapczywie zjada i zachęcona moim lulaniem, zasypia.godzina 5:59
dylemat o świcie: zmobilizować się i popracować na komputerze, czy wskoczyć do łóżka, szczelnie okryć kołdrą i złapać jeszcze godzinę snu.
postanowiłam zrobić sobie śniadanie i wraz z sokiem pomarańczowym ogrzanym nieco ciepłą wodą wskoczyć do łóżka. no i z laptopem.

coś tam zrobiłam. przez te szalone pół godziny, nim M. obudziła się i na dobre zaczęła ćwierkać.

dziś szaleńczo czekoladowe ciastka z malinami pełne miłości.
bo czymże jest połączenie mnóstwa czekolady z malinami w jednym ciastku, jak nie miłością. i to gorącą.

jeszcze jakieś wątpliwości?
- robi się je bez użycia sprzętów kuchenny,
- w jednej misce z użyciem trzepaczki/rózgi/widelca
- przygotowanie trwa najwyżej 10 minut (bez pieczenia)
- największy wysiłek: posiekanie czekolady
- najtrudniejszy moment: czekanie aż ostygną. tak, to jest bardzo ważne (dlaczego - przeczytasz poniżej)



(przepis za Moje Wypieki)



ciastka jak browniesz z malinami bez mąki


s k ł a d n i k i:

  •     3 białka

  •     pół szklanki kakao

  •     1 szklanka cukru pudru

  •     szczypta soli

  •     100 g posiekanej gorzkiej czekolady

  •     100 g posiekanej mlecznej czekolady

  •     niecała szklanka malin


w y k o n a n i e:


1. Do (nieubitych!) białek dodać kakao, cukier puder, sól. Wymieszać.

2. Dodać posiekaną czekoladę - kawałeczki powinny mieć mnie więcej wielkość niedużych rodzynek. Wymieszać.

3. Ciastka kłaść na 2 blachy wyłożone papierem do pieczenia (to jest ważne!). Średnica - ok 3 cm, ponieważ rozleją się w trakcie pieczenia: czekolada zacznie się topić i w ogóle. W związku z tym należy pamiętać o odległości między nimi, by się nie posklejały.

4. Maliny rozrywać na mniejsze cząstki (ale nie bardzo małe) i układać na ciastkach delikatnie je wciskając. Nie chodzi jednak o to, by je całkowicie zanurzyć.

5. Piec około 15 minut (ale po 10 minutach zaglądać, jak się mają, by ich nie spalić, a piekarniki są różne) w 180*C.

6. Odczekać, aż ostygną całkowicie. Dopiero wówczas będzie można je odkleić od papieru. Próby ich zdjęcia wcześniej spowodują, że porozrywają się. Będzie wrażenie, że są surowe. Po prostu czekolada musi się zestalić.


Przechowywać do 3 dni z owocami (mnie zostało kilka w czwartym dniu i wciąż były w porządku). Do tygodnia spokojnie, a może ciut dłużej pociągną ciastka bez owoców.


A maliny można zamienić na inne miękkie owoce: poziomki, truskawki (ćwiartki), borówki amerykańskie czy leśne jagody. Porzeczka też da radę.





Przepraszam, że zdjęcia nie są powalające. Brak dobrego oświetlenia wieczorem: zrobiłam szybką sesję tuż po zrobieniu (i ostudzeniu) ciastek na wszelki wypadek, słusznie przewidując, że na następny dzień może ich nie zostać za dużo.




ciastka jak browniesz z malinami bez mąki





Przepis ten pojawi się niebawem także na stronie babecznik.pl i od tej pory także tam będzie mogli/mogły spotkać się z moimi przepisami opatrzonymi moimi zdjęciami.






Zapisz

Zapisz

ciasto ze śliwkami. na smutki i smuteczki.

Udostępnij ten wpis:
czasami każdy potrzebuje kawałka ciasta, które pocieszy
kostki czekolady, która przegoni smuteczki
babeczki, która weźmie na koniec świata i oderwie od problemów

oczywiście, że słodycze na pocieszenie, to raczej marna nauka
i więcej z tego kłopotu będzie, niż pożytku.

z tym zgoda.
ale czasem po prostu wszystko idzie nie tak.
jest zbyt pod górkę, żeby się na nią wtaskać.

wtedy nawet eR. zje kawałek tortu,
ja zjem babeczkę z pysznym kremem.
a H. zje sobie ciasteczko.
bo ona lubi ciasteczka.
nawet jak nie ma gorszego dnia.

za to to ciacho idealnie leczy smutki.
leczy, a nie pociesza.
jaka jest różnica?
leczy:  smutki już nie wracają, albo jakimś magicznym sposobem pojawia się rozwiązanie.
/uwaga: może przyjść podczas jego robienia!/, nie jest bombą kaloryczną. tylko taką małą bombeczką.
kiedy ciasto pociesza: na chwilę robi się nam fajnie na żołądku, ale zaraz wracają smuty i to jeszcze większe, bo przecież to było TYLE kalorii...

 ciasto ze śliwkami


ciasto, które leczy smutki.
ze śliwkami.

/inspiracja: stąd/

ciasto jest wilgotne, ale lekkie. nie za słodkie. rewelacyjnie zachowuje świeżość na drugi dzień. świetnie znosi ciężkie owoce, więc na przyszłość dam ich więcej. no i już wiem, że idealnie spisze się w postaci babeczek

s k ł a d n i k i:

- 12 śliwek (dałabym z 15)
- 100 g cukru pudru
- 4 duże jaja
- 240ml oliwy (lub dobrego oleju bezwonnego i bez smaku
- 1/4 płaskiej łyżeczki mielonego cynamonu
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 300 g mąki tortowej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta (spora) soli

w y k o n a n i e:

1. świeże śliwki pokroić na ćwiartki, usunąć pestki.
2. jajka ubić z cukrem (mikserem), ale całość zacznie gęstnieć. wówczas dodać oliwę lub olej cienkim strumieniem, wciąż mieszając, aż masa będzie kremowa, dodać jogurt i cynamon.
3. do ciasta ostrożnie (najlepiej partiami) dodawać przesianą mąkę uprzednio dobrze zmieszaną z proszkiem do pieczenia i solą. wymieszać dokładnie łyżką lub trzepaczką (ale nie za długo).
4. ciasto ostrożnie przelać do formy (20x40) wyłożonej papierem do pieczenia.
5. piec w rozgrzanym wcześniej piekarniku (190*C) przez 35-40 min.
6. podawać wystudzone.

 

Wszyscy wiemy, że na wieczorne smutki najlepsze jest ciacho i wino. A do tego przepisu - z racji kwaskowych śliwek i nie za słodkiego ciasta - idealnie będzie pasować słodkie deserowe wino Monte Santi.

ciasto na smutki

ciasto ze śliwkami podpis

Zapisz

Zapisz

Zapisz

nadziewane buchty cytrusowe

Udostępnij ten wpis:
kolejny dzień minął,
kolejny wstał.
i znów wstaję z mocnym postanowieniem:
"ten dzień będzie inny, lepszy! będę z niego zadowolona".

i zapewne po raz kolejny wieczorem usiądę i pomyślę:
"dobra, to od jutra".


- od jutra zacznę ćwiczyć.
- od jutra zero słodyczy i mniej kalorii
- od jutra 20 minut spaceru wieczorem
- od jutra muszę znaleźć czas na naukę języka
- od jutra piję 2 litry wody
- od jutra znów znajduję czas dla książki (więcej niż 10 minut)

i tak dalej...


... no i może od jutra nie będę na razie nic piec?
ale to wszystko od jutra. no.
a tymczasem mała, słodka bułeczka.

cytrusowe buchty


NADZIEWANE BUCHTY CYTRUSOWE (10 sztuk)



s k ł a d n i k i:

- 250 g mąki
- 15 g świeżych drożdży
- 0,5 szklanki letniego mleka
- 35 g cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 małe jajko (lub pół: w miseczce rozkłócić jajko i wlać połowę)
- 1 żółtko
- 40 g miękkiego masła (+ łyżeczka masła do syropu)

+
- dżem cytrusowy (10 łyżeczek) lub do wykonania własnego dżemu 4 pomarańcze (mogą być inne cytrusy) i cukier/miód
- skórka z 1 pomarańczy (0,5 łyżki)


w y k o n a n i e:

1. mąkę przesiać. na środku zrobić nieduży dołek, gdzie należy umieścić pozostałe składniki: drożdże, mleko, cukier, sól, jajko, żółtka, masło oraz skórkę otartą z pomarańczy. powoli od zewnątrz "zasypywać" go mąką, aż składniki się połączą.
2. wyrabiać przynajmniej 5-6 minut. ciasto oprószyć mąką. odstawić na 15-30 min.
3. uformować 10 kul. każdą spłaszczać a następnie nadziewać dżemem cytrusowym*.
4. bułeczki ułożyć (tak, by się ze sobą stykały, ale nie za ciasno) na wyłożonej papierem do pieczenia formie (tortownica - 25 cm).
5. odłożyć na 15 minut.
6. posmarować obficie syropem**.
7. piec w 175*C przez ok. 30 min.


*dżem cytrusowy:

1. pomarańcze (lub inne owoce cytrusowe) obieramy tak, by pozbyć także białej błonki (np. poprzez odkrawanie skórki ostrym nożem: z góry, wzdłuż linii owocu.
2. wykrawać cząstki owoców (bez białej skórki) tak, by nacinać je z góry pod skosem (pozostanie nam coś w rodzaju "kwiatka" ze środkiem cytrusa, resztkami owocu i białą błonką, nie wyrzucajmy tego!)
3. cząstki pokrojone na mniejsze kawałki podsmażyć na patelni, dodać łyżeczkę cukru lub miodu (wg uznania) i dusić aż zrobi się lepki sos i całość zacznie gęstnieć.
4. ostudzić przed nadziewaniem.

** syrop cytrusowy:

1. z pozostałych "kwiatków" (środkach cytrusów) wycisnąć sok.
2. dodać miód, wg uznania.
3. postawić w rondelku na gazie i na wolnym ogniu gotować, aż zacznie gęstnieć (uważać, by go nie przypalić!).
4. dodać masło, kiedy się rozpuści, chwilę pogotować.
5. ostudzić przed posmarowaniem bucht.


przytulone bułeczki nadziewane


słodkie owocowe bułeczki


buchty z owocami cytrusowymi

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia