obudziło mnie dziś ciemnozłote słońce.
i Mania.
nad ranem wzięłam ją do naszego łóżka z butlą ciepłego mleka.
już jest taka fajna, że można się do niej przytulić, jak to misiaka.
bez poczucia, że się jej zrobi krzywdę.
szkoda, że nie ma już rudych i czerwonych liści.
bo to słońce takie październikowe.
pasowałoby.
smutne gałęzie leszczyny z kilkoma listkami.
bidule, dygoczą, jakby już chciały spaść, ale jakoś nie mogą.
tymczasem uśmiecham się do słońca.
piję tę energię, którą mi przesyła.
razem z kawą, oczywiście.
a wieczorem zjemy kawałek tego warkocza, co go wczoraj upiekłam.
kruche, obłędne ciasto, które będzie idealne do tartaletek czy quiche
no i nadzienie też mi wyszło...
kruchy maślany warkocz z wytrawnym nadzieniem
s k ł a d n i k i:
ciasto:
- 1,5 szklanki mąki
- 100-120 g. rozpuszczonego masła
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli (duża)
- 1 jajko
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
nadzienie:
- 0,5 kg mięsa ugotowanego (może być z rosołu; u mnie młoda wołowina)
- 1 duża cebula
- 1 malutki koncentrat pomidorowy
- 1 łyżka majonezu
- 1/3 łyżeczki wędzonej papryki
- 1/3 łyżeczki ziół prowansalskich
- odrobina sosu sojowego i pieprz do smaku
w y k o n a n i e:
1. składniki na ciasto mieszamy w jednej misce i krótko wyrabiamy. zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 20-30 min. ciasto nie musi być bardzo zimne.
2. farsz. mięso bardzo drobno posiekać, nie trzeba miksować czy mielić. drobno pokroić cebulę i zeszklić na patelni. dodać pozostałe składniki i wymieszać.
3. ciasto wyjęte z lodówki rozwałkować na grubość 3-4 mm. najlepiej, by miało kształt prostokąta. na środku wzdłuż dłuższego boku ułożyć farsz. następnie ponacinać ciasto ukośnie od farszu na zewnątrz - trochę tak, by nacięcia przypominały choinkę. paskami ciasta przykrywać farsz naprzemiennie, również pod kątem. dzięki temu uzyskamy formę warkocza.
4. warkocz można posmarować roztrzepanym jajkiem, ale nie jest to konieczne.
5. piec ok 40 min w 180*C.
Zapisz
o jak super ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :-)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na wytrawny placek do barszczu
http://oobzarciuch.blogspot.com/2016/11/placek-do-barszczu.html
pozdrawiam!
zrobimy na weekendzie
OdpowiedzUsuńzapraszamy na zapiekany chlebek z warzywami
http://ronddel.blogspot.com/2016/04/zapiekany-chlebek-z-warzywami.html
bardzo ładnie się prezentuje i pewnie jeszcze lepiej smakuje :) pozdrawiam i zapraszam do mnie na Kurczaka w Marynacie Piwnej: http://zakateksmakosza.blogspot.com/2016/11/kurczak-marynowany-w-piwie.html
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) W smaku jest wyśmienity. Farsz też jest super, chociaż tak naprawdę możemy go zmieniać wedle swojego upodobania.
OdpowiedzUsuńZrobicie, to się pochwalcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi pysznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam na wytrawne rogaliki z fetą i rozmarynem
http://mojekuchennerewelacje.blogspot.com/2014/04/rogaliki-z-serem-feta-i-rozmarynem.html
pozdrawiam
Ciekawy przepis, zanotowałam :)
OdpowiedzUsuńsuper przepis, ja zapraszam na domowe sery, chleby, masło, cydr, miód i inne http://robimy-domowe-sery.blog.pl
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zapraszam do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńAle mi miło :) mam nadzieję,że będzie smakował, kiedy go zrobisz :)
OdpowiedzUsuńA jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i bardzo profesjonalnie. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńhttp://ocetjablkowy.blog.pl
Dziękuję :) zwłaszcza, że jednak jestem amatorką :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej zdrowo się odżywiać, to oczywiście wiąże się ze zmianą nawyków żywieniowych. Dawniej zawsze miałam z tym problem.Nie mogłam znaleźć odpowiedniej diety a od lat zmagałam się z moimi kg!. Brak mi było motywacji. Aż wreszcie znajoma poleciła coś rewelacyjnego!(idealnafigura.com/gberes).Nawet nie wiem kiedy zgubiłam te kg, wiem tylko ze nie glodowalam i jadłam ulubione moje potrawy a chudłam. Waga nie wróciła:)
OdpowiedzUsuńoooo to bym sobie zjadła, chyba sobie potem zrobię! :D
OdpowiedzUsuńPolecam! Warto! :)
OdpowiedzUsuńmmm musi być strasznie pyszne
OdpowiedzUsuń