takie smutki

Udostępnij ten wpis:
nie piszę.
czy nie gotuję? nie, ostatnio nie.
czy to znaczy, że nie jemy? w zasadzie tak.

czy chcę o tym pisać? nie.

leżę. prawie transparentna. ze wzrokiem utkwionym w jakiś odległy nieokreślony punkt.
głowę przepełnia mi mgła, ciężka jak smog.
mój umysł zatrzasnął się w małym czarnym pudełku ponurych myśli.
nie, to nie depresja. to agresywne wizje najgorszego z ostatnich koszmarów.
teraz siedzą mi na barkach i klatce piersiowej utrudniając oddychanie.

łzy po prostu płyną.
nie mogę wstać.
nie mogę jeść.

więc jak tu gotować?


czuję się zagubiona, jak moja mała Bunia na tym zdjęciu.

IMGP7311 (Copy 1) (Kopiowanie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sama Twoja obecność tu jest dla mnie cenna. A komentarz - tym cenniejszy. Dziękuję.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia